Musiałem się Ciebie nauczyć...
Starannie poukładać w małym pokoju,
w którym ma zmieścić się wszystko,
chodź nie wejdzie tu więcej niż trzeba.
Musiałem wypełnić Tobą życie...
I wypełniłem pomimo bólu i cierpienia.
Ciszy podporządkowałem rytm mego serca,
które po ciężkim boju oddało się Tobie.
Zrobiłem to tylko po to
Aby ktoś mógł zniszczyć tą harmonię
wejść z butami do mojego małego pokoju
od nowa wprowadzić wiosnę w moje serce.
I znów żyję w obawie...
wyglądając za drzwi mego małego pokoju,
nasłuchując drżącym sercem Twoich kroków.
Czy aby na pewno znów nie będę musiał Cię oswajać?
Portier
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz